Nocni wędrowcy W.A.B. / 978[zasłonięte][zasłonięte]41460 |
|
Informacje dodatkowe:
Autor: Wojciech Jagielski Data wydania: 2010 Ilość stron: 330 Nr wydania: I Format / mm: 150 x 210 Oprawa: Twarda ISBN: [zasłonięte]978-8314-602-9 Edycja język: polski Rodzaj produktu: literatura podróżnicza
|
Nocni wędrowcy to reporterskie studium jednego z najbardziej niespokojnych państw na Ziemi – Ugandy. Wojciech Jagielski rozpoczyna swoją opowieść w Gulu, gdzie poznaje dzieci-weteranów wojny w kraju Aczolich na prawym brzegu Nilu. Autor przytacza ich wstrząsające opowieści w służbie Armii Bożego Oporu, do której zostały wcielone siłą. Prawie wszystkie z nich zmuszone były zabijać. Niektóre nawet własnych rodziców i rodzeństwo. Jagielski prowadzi nas przez najtrudniejszy okres w dziejach Ugandy – czasy rządów dwóch krwawych dyktatorów – Miliona Obotego i Idi Amina – którzy razem odpowiadają za śmierć niemal miliona ludzi. Odmalowuje również postać, niezwykle kontrowersyjnego, obecnego prezydenta Ugandy – Museveniego – który z uwielbianego wyzwoliciela powoli staje się typowym afrykańskim satrapą. Nocni wędrowcy są nie tylko o polityce i wojnie. To również zbiorowy portret Ugandyjczyków, którzy zmęczeni niemal trzydziestoma latami wojen, od dwóch dziesięcioleci sukcesywnie odbudowują swój kraj.
Trupów było tak wiele, że nie nadążano z ich grzebaniem, zapominając o odprawieniu wszystkich rytuałów i obrzędów, koniecznych przy pochówku.(…)
W rezultacie, na zielonych wzgórzach Luwero pojawiła się nieprzebrana wprost liczba duchów ludzi pomordowanych w wojnach. Nie odprawione w drogę jak trzeba, nie otrzymawszy należytej ofiary, duchy nie wędrowały do krainy zmarłych, lecz nadal pozostawały w świcie żywych, szukając ukojenia a także zemsty. Mściły się ściągając na swoich krzywdzicieli plagi nieszczęścia.(…)
Na prawym brzegu Nilu, w kraju Aczolich wierzono, że właśnie zaniedbanie pogrzebowych rytuałów, zakłócenie właściwego porządku rzeczy i będąca tego wynikiem niezwykła wprost mnogość złych, żądnych zemsty duchów pomordowanych na wojnach ludzi, stała się przyczyną nieszczęść, jakie spadły na ich kraj i całą Ugandę.
fragment
(…) reportaże Wojciecha Jagielskiego wkradają się w rejony zarezerwowane zwykle dla prozy. Mają wyrazistych bohaterów, nieoczywiste konflikty znacznie bogatsze niż w prostych frontowych przekazach dziennikarskich i perspektywę wykraczającą daleko poza tę jedną, wieloletnią wojnę.
Marek Radziwon, Gazeta Wyborcza |
|
|
|
Jak możemy pomóc? |
|
Dostawa, płatności |
|
|