Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Mensinger Passenger stratocaster strat custom

05-07-2015, 13:35
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 1 550 zł      Aktualna cena: 999 zł     
Użytkownik pan_Maciej
numer aukcji: 5494243890
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 173   
Koniec: 05-07-2015 13:25:47

Dodatkowe informacje:
Wersja: Praworęczna
Stan: Używany
Mostek: Ruchomy
Ilość strun: 6 strun
Rodzaj: Stratocaster
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Na sprzedaż Mensinger Passenger, czyli stratocaster lutniczy znanej podhalańskiej marki (dawniej Marathone)

http://mensingerguitars.com/mensinger/gitary/passenger

Dla fanów wajchowania!

 

Wyprodukowana w 2011 roku dla Bartka Papierza, znanego i uznanego polskiego muzyka sesyjnego (potwierdzone niezależnie przez firmę Mensinger i samego Bartka). Tu ją widać:
http://www.mensingerguitars.com/images/stories/endorserzy/galerie/bartek_papiez/bartek%20z%20modzie.jpg

 

Link do próbki:

https://soundcloud.com/mgr86/mensinger-passenger (grał jeden z zainteresowanych, ja tylko operowałem rejestratorem) 

 

Specyfikacja:

  • Gryf: klon, lakier wysoki połysk, profil C, grubość średni, ale raczej grubawy niż chudawy
  • Podstrunnica: klon, lakier wysoki połysk, 22 progi.
  • Korpus: najprawdopodobniej jesion (drewno widać tylko w kieszeni na gryf, na pewno nie wygląda na olchę, BP ani Mensinger głowy już nie dają ale też wskazują na jesion, no i waga i brzmienie również się zgadzają z tym gatunkiem drewna)
  • Łączenie gryfu z korpusem: bolt-on, ale na sześciu śrubach z tulejami i ułatwionym dostępem do wysokich progów
  • Elektronika: 1 x volume; 2 x tone; przełącznik 5-poz.
  • Przystawki: Häussel S-S-S, bardzo dobrej jakości niemieckie tłuste single
  • Klucze blokowane, prawdopodobnie Wilkinson, trzpienie dokręcane ręcznie. Brak docisków na główce dodatkowo redukuje punkty, w których struna może się blokować (i rozstrajać) przy wajchowaniu.
  • Mostek: wyśmienite pancerne tremolo Schaller 2000 na dwóch śrubach, z osobno regulowanymi siodełkami. Robi robotę jeśli chodzi o stabilność stroju oraz brzmienie (solidny kawał żelastwa), dodatkowo jest przyjazne dla prawej ręki (żadnych wystających kantów, śrub itp.)
  • Siodełko szyjki: kość, rowki na struny dodatkowo skorygowane w warszawskim serwisie Guitar Help, więc już zupełnie w niczym nie przeszkadza siodełko (struny się nie blokują) przy wajchowaniu
  • Kolor lakieru korpusu pod wzmaki Orange ;)
  • Pod maskownicą pełne ekranowanie taśmą miedzianą (frez pod przystawki HSS, można jak coś wsadzić prawdziwy humbucker pod mostek).

 

Lakier bdb= / db+, z przodu na korpusie nic, jakieś trzy na krzyż mikroskazy z tyłu i mikroodpryski przy łączeniu z gryfem, widać, że była szanowana. Lakier podstrunnicy ma kilka rys, które ujawniają się w świetle dziennym, grając nie widać ani tym bardziej nie czuć. Na gryfie z tyłu wszystko gładko, żadnych też miejsc zzieleniałych od potu itp. rzeczy znanych z używanych gitar.

 

Progi chyba okej, na razie nic nie brzęczy ani stroik nie zgłasza problemów z menzurą, ale ja nie mam zapędów w stronę skrajnie niskiej akcji (struna musi mieć przestrzeń, żeby się odezwać), a nie będę ściemniał jak w 90% ofert gitar używanych na allegro że niby specjalnie tuż przed sprzedażą lutnik szlifował. :) W Guitar Helpie powiedzieli, że została "tona" metalu w progach pod wszelką robotę na przyszłość. :)

 

Gitarka widać, że wykonana ręcznie i fachowo - dobrym przykładem moim zdaniem jest gryf, gdzie, mimo wykonania gryfu i główki z jednego kawałka drewna, słoje podążają za jego kształtem przy główce, drewno dobrane i strugane zgodnie ze sztuką i doświadczeniem. W chińczykach czy indonezyjczykach piłowanych maszynowo przez komputer po prostu takich widoków nie ma.

 

Brzmi naprawdę bardzo udanie, ma wszystko, dół, ciepło, dźwięczny środek no i górkę bo jednak strat. Przystawki to takie chyba trochę mocniejsze single, oprócz stratowych brzmień potrafi całkiem się obronić np. w rocku z drugą gitarą na humbuckerach.

 

Ceny nówek u producenta to od ok. 3700zł (z tym mostkiem - złocony mostek detalicznie to z 550zł minimum), można poklikać pod linkiem, który wkleiłem wyżej.

 

Jest szansa wyrwać gitarę custom robioną dla zawodowca/endorsera, w cenie Fendera Mexico, od których ten Mensinger po prostu brzmi klasę wyżej (kolega ma Fendera Mexa korpus jesion podstrunnica klon więc bezpośrednie porównanie).

 

Wysyłka firma K-Ex, chyba że wolisz inną (Ty płacisz Ty wybierasz, opcje dodatkowe jakie chcesz) a najchętniej odbiór osobisty Warszawa Ursynów (zapraszam do ogrania, combo lampa Engl Thunder).

 

Na koniec: jak sprzedaję instrumenty, to je czyszczę, a i dużo nie muszę bo dbam o nie. Oczywiście drobina kurzu może gdzieś zostać, ale na pewno nie dostaniesz gitary z brudem z łap zbieranym latami, bo wstydziłbym się wysłać taki instrument - jeśli Ci się zdarzało kupować używane gitary częściej, to raczej docenisz, bo bywają niezłe flejtuchy. ;)