Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

KRZYSZTOF KOLUMB BOHATER CZY ŁOTR - FISCHER-FABIAN

19-01-2012, 13:29
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 15 zł     
Użytkownik antykwariat-doti
numer aukcji: 2035954791
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 6   
Koniec: 13-01-2012 20:43:57
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 

 

 

 

 


Przedmiotem tej aukcji jest książka

 

 

KRZYSZTOF KOLUMB BOHATER CZY ŁOTR


 


S. FISCHER-FABIAN


OPIS:



Jedni mówią, że był znakomitym żeglarzem, drudzy, że gubił się bez nawigatora. Jedni, że już od najmłodszych lat stąpał po deskach pokładu, drudzy, że przed opuszczeniem Genui nie był na żadnym okręcie. Odkrył wyspę Guanahaní, a tym samym Amerykę - inni jednak twierdzą, że ta rzekomo odkrywcza wyprawa wiodła ku Wyspom Kanaryjskim. Jedni podają, że sam opracował teoretyczne i praktyczne założenia Wielkiej Podróży ? inni, że jak szaleniec i płynął morzem przed siebie. Jedni podziwiają go za jasność rozumu, niezłomność charakteru, uparte dążenie do celu mimo niepowodzeń, inni nazywają fałszerzem, złodziejem, plagiatorem i mordercą.

Niewiele jest w dziejach postaci równie zagadkowych jak Krzysztof Kolumb. W 1492 roku odkrył Nowy Świat i w ten sposób trafił do podręczników historii. Kim jednak był ten Genueńczyk, który ważył się przekroczyć niebezpieczne morze i otworzył Europie drzwi do nowożytności? Fantastą czy realistą, geniuszem czy szarlatanem, bohaterem czy tchórzem, świętym czy łotrem? A może każdą z tych postaci? S. Fischer-Fabian, wybitny niemiecki historyk, znany również w Polsce, autor biografii Aleksandra Wielkiego i Karola Wielkiego, kreśli wielowymiarowy portret człowieka, którego życie płynęło między tragediami a triumfami, między przyziemnością a wzniosłością, między małością a wielkością. Złoto i Bóg - do tych wartości podążały obie dusze, jakie nosił w piersi odkrywca Nowego Świata, w najmniejszym stopniu nawzajem sobie nie wadząc. Tak jak on sam pogodził w sobie dwie epoki, stojąc pomiędzy nimi. Jeszcze otaczała go noc, lecz miał już przed oczami blask wschodzącego słońca.

 

Wydawnictwo: Amber

Warszawa 2006


 

 

Stron 249

 

 


Stan bardzo dobry
     

 


ZAPRASZAMY NA NASZE INNE AUKCJE


 

Pamiętaj że kupując więcej przedmiotów oszczędzasz na przesyłce :)))


 

Polecam lekturę "O mnie "

 

Zapraszamy do licytacji