.

.

WITAM NA MOJEJ AUKCJI

!

.

EUGENIUSZ DURACZYNSKI

KONTROWERSJE I KONFLIKTY
1[zasłonięte]939-19

.

Instytut Historii PAN


WARSZAWA 1979
PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE

.

fragment ;

" ... Ta sama generalna idea prymatu zadań wojskowych i wyprowadzana stąd zasada zwierzchności organizacji wojskowej wybijała się na czoło w rozważaniach „Rakonia" dotyczących projektowanej instytucji delegata. Przede wszystkim „Rakoń" zaprotestował przeciwko oparciu współpracy Delegata i Komendanta na zasa­dzie równorzędności, trafnie zauważając, choć z zu­pełnie innych powodów niż Mikołajczyk czy później Kukieł, że „nosi to niewątpliwie w sobie zarodek tarć i trudności". „Odpowiedzialność za całość prac, zwią­zanych z przygotowaniem do walki i z samą walką, spada na komendanta wojskowego. Z tego też względu . byłoby najsłuszniej, aby Delegat Rządu występował w roli komisarza cywilnego przy dowództwie wojsko­wym". Gdyby jednak — kontynuował Rowecki— za­sada ta^ie mogła być na razie przyjęta, wówczas w od­powiedniej instrukcji należałoby podkreślić, że „w spra­wach związanych z przygotowaniem walki" Delegat „jest organem pracy Komendanta ZWZ, a w momen­cie rozpoczęcia walki obejmuje funkcje komisarza cy­wilnego przy komendancie wojskowym". „Rakoń" nadal nie rezygnował więc z koncepcji wyłożonej już w Mel­dunku nr 2, z tym jednak, że tym razem powoływał się na wsparcie WRN, a nawet ludowców oraz na pre­cedens stworzony przez samego Sikorskiego (naczelnywódz i premier). Z pozostałych postulatów Roweckie-go .(powołanie Delegata na całą Polskę, czemu musiało­by towarzyszyć powołanie zastępcy Komendanta,Głów­nego ZWZ o podobnym kompetencyjnie zasięgu teryto­rialnym oraz dostosowanie struktury terenowej delega­tur do istniejącej już struktury ZWZ) na szczególną uwagę zasługuje sugestia, by w razie trudności z mia­nowaniem delegata nadać istniejącemu przy ZWZ Po­litycznemu Komitetowi Porozumiewawczemu prawo uzupełnienia składu o dalsze ośrodki polityczne, wyłonienia trzyosobowego prezydium i „powierzenie na okres przejściowy przewodniczącemu teg» prezydium mandatu centralnego delegata rządu", przynajmniej na obszar GG i ziemie wcielone do Rzeszy. Ważna to su­gestia, bo przecież w niej szukać można genezy póź­niejszej tzw. Zbiorowej Delegatury.
Z cytowanych już uprzednio wypowiedzi M. Kukiela, S. Mikołajczyka, A. Kędziora, Tokarzewskiego oraz Roweckiego wyłaniały się dwie zasadniczo odmienne koncepcje generalne budowy podziemia. Jedna (Kukieł, Mikołajczyk) zasadzała się na idei prymatu zadań po­litycznych i związanych z nią propozycji zwierzchno-i- ści reprezentanta rządu nad całością życia podziemne-: go, a w tym ścisłego podporządkowania w sprawach & politycznych organizacji wojskowej, i druga, której f w Paryżu najpełniejszy wyraz dał płk Kędzior, a w kra-i ju'Tokarzewski i Rowecki. Sosnkowski zajął stanowisko pozornie kompromisowe. Wyraził zgodę na zasadę równorzędności, ale kategorycznie sprzeciwiał się wszel­kim próbom zagwarantowania delegatowi prawa inge­rowania w politykę ZWZ-etu i w ZWZ-ecie. Ustępstwa Sosnkowskiego były więc rzeczywiście pozorne, a ich intencję wyjaśnił sam generał w liście do Tokarzew­skiego, tłumacząc, że trudno się spodziewać, by przy-..."

.

.

ILOŚĆ STRON _______________ 434

STAN KSIĄŻKI _______________ DOBRY, pieczątka

FORMAT KSIĄŻKI _______________ 13 x 20

FOTO zamieszczę po 20 – tej

Zapraszam na inne moje aukcje.

NA ŻYCZENIE WYSTAWIAM RACHUNEK

Towar wysyłam po wpłacie na konto

Książka zostaje wysłana odpowiednio zabezpieczona

Wysyłam na adres zarejestrowany w Allegro

Nie sprzedaję przedmiotów za granicę

Odbiór osobisty niemożliwy

Komentarz kupującemu wystawiam jako drugi

Początek Wiesław

proszę doliczyć koszty transportu

ZAPRASZAM DO LICYTACJI