Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Ja my oni - Poradnik Psychologiczny Polityki Tom 8

19-01-2012, 22:56
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 5.50 zł      Aktualna cena: 5.50 zł     
Użytkownik licytuj_od_1zl
numer aukcji: 2040122993
Miejscowość CAŁA POLSKA
Licytowało: 5    Wyświetleń: 33   
Koniec: 12-01-2012 20:35:29

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Ja my oni - Poradnik Psychologiczny Polityki Tom 8

 

W numerze

 

Wydawać by się mogło – i ciągle większości z nas się wydaje – że świat jest urządzony wedle prawideł, z których przynajmniej kilka ma charakter oczywisty, stały, fundamentalny. Czyż przekonanie, że człowiek jest albo kobietą, albo mężczyzną, tertium non datur (a jeśli nawet, to jest owo tertium wynaturzeniem i wymaga natychmiastowej korekty), nie należy do fundamentu, na którym zdecydowana większość spośród nas buduje wyobrażenie świata i sensu własnego w nim istnienia? Większość wszak próbuje wywiązać się z roli przypisanej nam – jak uważamy w zależności od światopoglądu – przez Boga, naturę, odwieczny porządek rzeczy. Chce sprostać powołaniu matki albo ojca. Męża czy żony. Chce być kobietą lub mężczyzną z prawdziwego zdarzenia.


Cóż, ludzkość kilka razy musiała sprostać sytuacji, gdy ktoś stawiał na głowie powszechnie obowiązujące przekonania, choćby na temat funkcjonowania Wszechświata czy czasu i przestrzeni. Nie jest tak, iżby właśnie objawił się ostatnio Kopernik bądź Einstein, gotów ogłosić, że przekonanie o dwu postaciach, w jakich objawia się człowiek, to złudzenie i nieprawda. Ale też współczesna kultura zachodnia namawia nas, by akceptować płciowe i seksualne odmienności, przeformatować role w rodzinie, a władzę – choćby ustawową stymulacją – podzielić po równo między kobiety i mężczyzn.
Nauka, przy intensywnym udziale psychologii, dopowiada: jeśli nawet kobiety od mężczyzn odróżnia budowa i funkcje niektórych narządów ciała, to różnice w dziedzinie intelektu, osobowości, potrzeb, emocji są statystycznie nieistotne, a jeśli istnieją, to za przyczyną wielowiekowego treningu do takiej, a nie innej roli i uciążliwych społecznych stereotypów. No, może coś tu mają do rzeczy hormony – heroicznie oponują niektórzy uczeni, może testosteron czyni mężczyzn nieco odmiennym (przyznają: podlejszym) gatunkiem, ale w kobietach pierwiastek męski potrafi donośnie się odezwać, podobnie jak w mężczyznach – żeński. Więcej, uznanie zdobywa pogląd, że płeć to w istocie kontinuum, gdzie każda jednostka ma swoje niepowtarzalne miejsce; słowem – nie dwie płcie na świecie, ale tyle, ilu ludzi.


Choćbyśmy na co dzień nie zawracali sobie tym zbytnio głowy, to wcześniej czy później życie skonfrontuje nas z zagadką płci. Z żoną, która zażąda od ciebie – wieloletniego męża – tak niedostępnej dla mężczyzn operacji jak nazwanie uczuć. Z podwładnym, którego zdziwi twoja stanowczość jako szefowej. Z sąsiadem, który niedawno był twoją sąsiadką. Z narodzinami bratanka? bratanicy? – dziecka, którego płeć wyjaśni się w okresie dojrzewania. Z własnym dzieckiem, które przedstawi życiowego partnera tej samej płci.
Spieszymy z wiedzą, jak nauka dzisiaj rozumie sens istnienia płci (sygnalizując, że w niektórych sprawach nie ma uzgodnionej odpowiedzi, a sporów nie uważa się za zakończone). I z poradą, jak się odnaleźć wobec sensacji i obyczajowych przewrotów, jakich dostarcza nam współczesność. Pytanie, jak być kobietą, jak mężczyzną, w najmniejszym stopniu nie brzmi dziś banalnie.