Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Henryk Wroński 1926 wiersze poezje

16-01-2012, 18:10
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 35 zł     
Użytkownik boni_mores
numer aukcji: 2038190532
Miejscowość Krosno
Wyświetleń: 8   
Koniec: 14-01-2012 19:27:40

Dodatkowe informacje:
Opis niedostępny...
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Tytuł:

­Tytuł:

Z chwil, które zbiegły - wiersze

 

Autor:

 

Henryk Wroński

 

Wydanie:

 

Gebethnera i Wolffa 1926

 

Stron:

 

110

 

Stan:

 

Dobry, oprawa miękka, książka szyta

 

Wymiary:

 

17 x 11 cm

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

Płatność: przelew bankowy bezpośrednio na moje na konto
43 2490 [zasłonięte] 0[zasłonięte]0050000 [zasłonięte] 434336 (Alior Bank S.A.)
Dostawa: list polecony, koszt wysyłki 8 zł.

 

     

 

TREŚĆ

Sfr.

PRZEZ KRWI OPARY DO WOLNEJ OJ­CZYZNY...........            5

Wojna............            7

Przy huku armat I—VIII.....     9—16

Szarża pod Rokitna.......           17

Na akt 5 listopada 1916 r.....           18

Na wejście legionów do Warszawy   .          20

Na przejście wojsk Hallera na Ukrainę           22

Na księgi różnokolorowe.....           23

Samolot     ...........           24

Gazy trujące      .         .......           25

Ruiny Kalisza.........           26

Wilsonowi I—III    .......   27—29

Na śmierć cara........           30

Na kapitulację Niemiec.....           32

Zmartwychwstała..........           38

Hymn — Hasło Narodu.....           40

Dzieci lwowskie........           42

Na konferencję pokojową     ....           45

Sierpień 1920 r.........          46

Pokłonne morzu........          49

Na wręczenie buławy marszałkowskiej

Józefowi Piłsudskiemu.....          52

Śląsk............           54

Z TATR.............           59

Widok gór I—III........           61

Dolina Pięciu Stawów......           64

W chwili wypoczynku I—II   ....    65—66

Noc w górach I—V.......67—71

Mgły w górach.........          72

Przyszedłem tu...........           75

Choćbyście............           74

O góry I dziane kosodrzewem   ...          75

Wyciągnąwszy ręce   .......           76

NATURA I MY..........           77

Wiosna............          79

Anakreontyk.........           82

Melodja nocy i świtania.....           86

Nokturn jesienny........          91

Jak kwiat...........          94

Natura i człowiek      .......          98

Z  CHWIL............         101

Sam na sam z sobą.......         105

Erotyk............         104

Przed nieznanem......    .    .         105

Wspomnienie.........         106

Spojrzenie wstecz........         107

Z GŁOSÓW PRASY O UTWORACH HENRYKA WROŃSKIEGO-

O „POBUDKACH".

„Wierszy Henryka Wrońskiego serja wtóra" pt Pobudki, oto cała moc i ufność w potęgę duszy człowieka, to niemilknąca nigdy pieśń czystości charakteru, prawdziwa pieśń człowieczeństwa... Henryk Wroński zrozumiał położenie człowieka, odczuł go znakomicie..."

„Przyrodniczy pogląd na świat i życie".

„Po raz pierwszy zjawia się w Polsce poeta z rozwiniętym nad głową znakiem Wolnej Myśli. Entuzjazm, młodzieńczy poryw, energja, wia­ra w ideały, zapał szlachetny oto klimat duchowy, z którym do nas przychodzi. To prawy syn Ma­łopolski, potomek Rejów, Kochanowskich, Kra­sickich, Trembeckich, Brodzińskich, Asnyków. In­teresuje on nas nietylko jako poeta, ale jako umysł. Kształtuje się materjał na silną indywidu­alność, wylatuje z gniazda młody ptak, zabiera głos przedstawiciel nowego pokolenia... Szczególniej sonety Henryka Wrońskiego odznaczają się zwar­tością, zwięzłością i treściwością.

„Myśl Niepodległa".

„Siła i wiara we własne siły tchnie z każdego wiersza, pisanego z zapałem człowieka, gotowego czynem poprzeć każde swe słowo, a wolny i nie­zależny duch autora ujawnia się we wszystkich zwrotkach... Wiersz piękny, dźwięczny, wyrazisty przemawia do czytelnika przekonywająco i bez­wiednie porywa go w wolne przestwory myśli, nie-ujętej żadnym pancerzem tradycji, ni uprzedzeń".

Sf. Staniszewski („Tygodnik Suwalski").