Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

DITFURTH - NIE TYLKO Z TEGO SWIATA JESTESMY

28-02-2012, 16:03
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 1.99 zł     
Użytkownik SIWYDTP
numer aukcji: 2032054149
Miejscowość Ostrołęka
Wyświetleń: 15   
Koniec: 31-01-2012 21:13:51
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 
 
Dane kontaktowe
AGENCJA SIWYDTP
UL. WALTERA 6
07-410 OSTROŁĘKA
 
[zasłonięte]@siwydtp.pl
510-[zasłonięte]-553

 

 
Informacje dodatkowe
 Akceptujemy karty - za swoje zakupy zapłacisz też kartą płatniczą

http://photos02.istore.pl/13332/photos/big/<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>37163.jpg

Płacę z Allegro

Bezpieczny, darmowy i wygodny sposób na płatności internetowe.

http://photos02.istore.pl/13332/photos/big/<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>37425.jpg

Nie musisz nawet mieć konta w banku.

Dane uzupełnią się automatycznie, a Twój numer rachunku i inne informacje finansowe nie są widoczne dla Kontrahenta.

Możesz płacić razem za kilka przedmiotów, a w razie potrzeby Program Ochrony Kupujących obejmuje cenę zakupu łącznie z kosztami wysyłki.

Najszybciej zapłacisz, jeśli wybierzesz jeden z e-przelewów.
Przeniesiemy Cię prosto do Twojego banku, gdzie zlecisz wpłatę on-line.

http://photos03.istore.pl/13332/photos/big/<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>37163.jpg

 
Wpłaty można dokonać bezpośrednio ze swojego konta lub na poczcie na jedno z poniższych kont.

BANK ZACHODNI WBK
98 1090 [zasłonięte] 101400
0001 [zasłonięte] 056343

mBANK
47 1[zasłonięte]140 20
0000 [zasłonięte] 3[zasłonięte]3026035

DLA KLIENTÓW
Z ZAGRANICY:
IBAN
PL981[zasłonięte]1014
000[zasłonięte]01[zasłonięte]243

Kod SWIFT (BIC code)
BZ WBK S.A.: WBKPPLPP

 

JAKO JEDNI Z NIELICZNYCH NA ALLEGRO DAJEMY MOŻLIWOŚĆ ZAPŁATY POPRZEZ AMERYKAŃSKI SYSTEM PAYPAL - USŁUGA PRZYDATNA GŁÓWNIE DLA KLIENTÓW Z ZZAGRANICY

Shipping total
World Tariff posts
Polish PAYPAL

http://photos02.istore.pl/13332/photos/big/<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>37426.jpg

 

 

 

Hoimar von Ditfurth znany jest dobrze czytelnikowi polskiemu z wydanych przez PIW książek "Dzieci Wszechświata", "Na początku był wodór"i "Duch nie spadł z nieba".

"Nie tylko z tego świata jesteśmy"to książka będąca przejmującym dopowiedzeniem do znanej już czytelnikowi polskiemu trylogii. Ditfurth, otwarcie już przyznający się do wiary w Boga, sam stwierdza, że książka ta „pisana jest w przekonaniu, że powiązanie naukowych i religijnych wypowiedzi o świecie w jego jednolity obraz stało się obecnie realne; w przekonaniu, że takie powiązanie jest nie tylko możliwe, lecz także pilnie potrzebne…”.

[Pax, 1985]

 

HOMAR VON DITFURTH

NIE TYLKO Z TEGO ŚWIATA JESTEŚMY. NAUKI PRZYRODNICZE, RELIGIA I PRZYSZŁOŚĆ

CZŁOWIEKA

 

(Wir aind nicht nur von dieser Welt Naturwissenschaft, Religion und die Zukunft Menschen / wyd

orygin.: 1981)

 

Jucie, Christianowi, Donacie i Yorkowi

 

SPIS TREŚCI:

 

Od wydawcy

Wstęp. Prawda jest niepodzielna

 

CZĘŚĆ PIERWSZA. EWOLUCJA A WIARA W DZIEŁO STWORZENIA

I.1. Ewolucja i samorozumienie

I.2. Kosmiczne "skamieniałości"

I.3. Realność ewolucji biologicznej

I.4. W poszukiwaniu "skamieniałej"cząsteczki

I.5. Historia cytochromu c

I.6. Zagadnienie powstania życia

I.7. Koncepcja Darwina

I.8. Porządek wynikiem przypadku?

I.9. Komentarz do pojęcia horroru "walki o byt"

I.10. Fałszywi prorocy

I.11. Ewolucja jako akt stworzenia

CZĘŚĆ DRUGA. OBIEKTYWNA REALNOŚĆ A OCZEKIWANIE NA TAMTEN

ŚWIAT

 

II.1. Jak dalece nasza rzeczywistość jest rzeczywista

II.2. Realność nie jest uchwytna

II.3. Einstein i ameba

II.4. Utopia pozytywizmu

II.5. Obrona tamtego świata

II.6. Gdzie jest "tamten świat"?

 

CZĘŚĆ TRZECIA. EWOLUCYJNA PRZYSZŁOŚĆ I DZIEŃ OSTATECZNY

 

III.1. Upiór w maszynie

III.2. Jak duch przyszedł na świat

III.3. Kosmiczne ramy

III.4. Ewolucja a zaświaty

 

Przypisy

 

Spis Treści / Dalej

 

OD WYDAWCY

 

Hoimar von Ditfurth znany jest dobrze czytelnikowi polskiemu z wydanych przez PIW książek

Dzieci wszechświata, Na początku był wodór i Duch nie spadł z nieba. Ten profesor psychiatrii i

neurologii na Uniwersytecie w Heidelbergu zajmuje się od dawna popularyzacją nauki uprawianą w

bardzo specyficzny, prowokujący sposób. Ditfurth stara się przybliżyć widzenie wszechświata jako

organicznej całości, jako ewoluującego układu mającego swoją przyczynę i cel. Posługując się dobrą

znajomością najnowszych odkryć fizyki, biologii, kosmologii, astronomii, etologii, tropi przejawy

porządku, organizacji i konsekwencji w kosmosie w poszukiwaniu jednej o nim prawdy, co prowadzi go

do śmiałych propozycji natury światopoglądowej.

Nie tylko z tego świata jesteśmy to książka będąca przejmującym dopowiedzeniem do znanej już

czytelnikowi polskiemu trylogii. Ditfurth, otwarcie przyznający się do wiary w Boga, stwierdza we

Wstępie, że książka ta "pisana jest w przekonaniu, że powiązanie religijnych i naukowych wypowiedzi

o świecie w jego jednolity obraz stało się obecnie realne; w przekonaniu, że takie powiązanie jest nią

tylko możliwe, lecz także pilnie potrzebne, aby w szerokich kręgach opinii publicznej położyć tamę

dalszemu zanikowi wiarygodności, na jaki w obecnej dobie narażone jest religijne posłannictwo...

Ponieważ autor jest przyrodnikiem, nie jest wykluczone, że przedstawienie teologicznych implikacji,

pomimo wszelkich starań, tu i ówdzie zawiera błędy. Jakkolwiek byłoby to ubolewania godne, nie

ucierpiałaby na tym sama zasada propozycji zawartej w książce".

Zachęcony tą samokrytyczną uwagą autora wydawca uważa za swój obowiązek przestrzec

czytelnika, że owe "teologiczne implikacje"zawarte w książce nie tyle są błędne, ile grzeszą

niejednokrotnie wyraźnie niedostateczną znajomością teologii i jej problemów. Odnosi się wrażenie, że

mimo pozorów Ditfurth nie śledzi dość dokładnie debaty teologicznej od dobrych kilkunastu lat,

zatrzymując się na etapie Bultmannowskiej "demitologizacji". Stąd niektóre sugestie, jakie kieruje pod

adresem teologów, są albo bardzo mętne, albo sprawiają wrażenie wyważania otwartych już przez

teologów drzwi, albo też wydają się naruszać substancję kościelnej doktryny. Dotyczy to przede

wszystkim dygresji na temat "absolutności"faktu wcielenia Chrystusa oraz nauczania o prymacie

człowieka w kosmosie. Na owe braki wskazuje też wyraźnie powierzchowna znajomość myśli o.

Teilharda de Chardin, który jako przyrodnik i teolog również widział świat jako proces ewolucji

radykalnie przekraczającej ramy świata materii ożywionej.

Ditfurth jest tylko przyrodnikiem. Jego książka jest intelektualną prowokacją – zarówno wobec

teologii, jak i przyrodoznawstwa – zaproszeniem do nowego spojrzenia na stare schematy, próbą

zainicjowania nowej fazy dyskusji nad możliwością jednej spójnej wizji świata. Zrodziła się z buntu

przeciw swoistej schizofrenii, jaką powoduje stosowanie różnych, nieprzetłumaczalnych wobec siebie

języków: języka wiary i języka nauki. Jest świadectwem intelektualnej odwagi i uczciwości uczonego i

chrześcijanina, który przeżywając świat jako spójną całość, próbuje to doświadczenie przełożyć na te

języki przynajmniej w niektórych szczegółach.

Nie miejsce tu na ocenę tej pasjonującej próby. Czytelnika, który po lekturze tej książki odczuje

pewien niedosyt i zechce dowiedzieć się czegoś bliżej o stanowisku, jakie wobec tych problemów

zajmują teologowie i filozofowie chrześcijańscy, odsyłamy do innych książek wydanych przez Instytut

Wydawniczy Pax, a w szczególności: N. M. Wildiersa Teologia i obraz świata oraz Ku

chrześcijańskiemu neohumanizmowi, E. L. Mascala Chrześcijańska koncepcja wszechświata oraz

Teologia a nauki przyrodnicze, R. T. Francoeura Horyzonty ewolucji, G. Maloneya Chrystus kosmiczny

oraz pism P. Teilharda de Chardin.

 

Wstecz / Spis Treści / Dalej

 

WSTĘP

Prawda Jest niepodzielna

 

Czy we Wszechświecie, który po kilku wiekach badań przyrodniczych zaczyna się ukazywać

naszemu rozumowi jako rzecz dająca się wyjaśnić, można jeszcze wierzyć w istnienie, a nawet w

czynną obecność jakiegoś Boga? To pytanie, proste, ale decydujące o wszystkim, stanowi tło tej

książki.

 

Dzisiaj rzadko stawia się to pytanie w formie tak bezpośredniej.1

 

Właściwie jest to dziwne, skoro

jednocześnie w całym świecie mówi się słusznie o konieczności "poszukiwania sensu". Ale jak można

w sposób przekonywający określić sens naszego bytu bez ustosunkowania się do owego wyjściowego

pytania? Bez względu na treść każdej jednostkowej odpowiedzi pewne jest, że nie można sensownie

mówić o sensie ludzkiej egzystencji bez wyraźnego zajęcia stanowiska w kwestii, czy nasz świat, a

więc naszą codzienną rzeczywistość, uważamy za zamkniętą w sobie i dającą się wyjaśnić samą z

siebie, czy też nie.

 

Teolodzy i przyrodnicy od dłuższego czasu już nie dyskutują poważnie nad tym, czy istnieje tylko

ten świat, czy też jest jakaś pozaświatowa rzeczywistość, jak od dawien dawna głoszą wszystkie

wielkie religie. Dyskusje ustały bynajmniej nie dlatego, że sprawa została rozstrzygnięta. Teolog z góry

zakłada istnienie tamtego świata (religia jest to przekonanie o realnym bycie pozaświatowej

rzeczywistości). Dla przyrodnika natomiast tamten świat w ogóle nie stanowi przedmiotu jego

rozważań (jest dlań najwyżej zjawiskiem psychologicznym lub religijno-społecznym).

Fakt, że obecnie między tymi dwoma obozami pozornie panuje pokój, nie oznacza wcale, aby po

wiekach zażartych polemik wreszcie nastąpiło jakieś uzgodnienie wspólnego stanowiska. Pokój

osiągnięto za pomocą kompromisu, a jest to wyłącznie skutek tego, że obie strony zmęczone długim

sporem ogłosiły, iż prawda jest podzielna.

W XIII wieku filozof Siger z Brabantu nauczał, że to, co dla wiary jest prawdą, dla rozumu może być

 

 

Podobnie jak "prawda (licencja) poetycka"przypisuje sobie prawo do własnej wartości, mimo że

nie chce mieć nic wspólnego z naszym codziennym pojęciem prawdy, tak – według poglądów wielu

współczesnych teologów, przede wszystkim protestanckich – "prawda religijna"różni się w sposób

zasadniczy od wszystkiego, co krytyczny rozum uznawać może za prawdziwe bądź fałszywe, 'za

możliwe do udowodnienia, bądź odrzucenia.3

 

Jednakże podczas gdy poetycka prawda nie udaje, że

jest czymś więcej niż tylko obrazową metaforą, prawda religijna rości sobie prawo do pełnej

egzystencjalnej wagi pierwotnego znaczenia tego pojęcia.

Tak więc teolodzy pokawałkowali prawdę i podzielili się nią z uczonymi. Widocznie sądzono, że

tylko dzięki temu uda się ominąć sprzeczności, których w teologicznym obozie obawiano się znacznie

bardziej niż po tamtej stronie.. Od tej chwili obowiązywały starannie, miałoby się nawet ochotę rzec,

bojaźliwie, przestrzegane granice kompetencji. Kiedy zajmujemy się sprawą sensu naszego życia czy

też rozważaniami nad naszą śmiertelnością, a także gdy pragniemy podporządkować nasze

zachowanie miarom dobra i zła – odpowiednich informacji udziela nam teolog. Kiedy natomiast

interesujemy się tajemnicą gwiezdnego nieba, budową materii, historią życia na Ziemi, wreszcie

zagadką funkcjonowania naszego mózgu – wskazuje się nam owe inne prawdy podlegające opiece

nauk przyrodniczych.

 

Teolodzy próbują nas, a także siebie, uspokoić twierdzeniem, że te dwie prawdy nie mają ze sobą

 

nic wspólnego. Dzięki temu oba obozy już nie wchodzą sobie w drogę. Przestano sobie wzajemnie

wyłapywać klientów, granice rewirów są ustalane na zasadzie wzajemnego porozumienia. Jedno jest

pewne, że pozwala to uniknąć wielu sporów.4

Warte zastanowienia jest jednak, czy właściwie teolog może się z czystym sumieniem pogodzić z

takim zrzuceniem z siebie obowiązku dalszego prowadzenia starego sporu. Czym może on

usprawiedliwić gotowość pozostawienia spraw "świata"uczonym przyrodnikom? Jak długo teolodzy

mają zamiar ignorować problemy rodzące się z tego, że w końcu obie prawdy, prawda naukowego

rozumu i prawda religii, muszą jednak wspólnie znaleźć sobie miejsce w głowach konkretnych

jednostek? Jak długo będą mogli wypierać krytyczne przeświadczenie, że gwałtowny wzrost utraty ich

autorytetu w oczach opinii publicznej jest nieuniknionym skutkiem rezygnacji z. uznania jednej jedynej

prawdy obejmującej w jednakowym stopniu ten i tamten świat.5

Jak długo jeszcze będą zamykać oczy na fakt, że przestali prawdziwie poważnie traktować ten

świat jako dzieło boskiego stworzenia, bo przecież musiałoby to znaczyć, że traktują poważnie

również całą naszą naukową wiedzę o tym świecie?

Inną rzeczą jest oświadczenie, że natura prawdy religijnej jest zupełnie odmienna od każdej

prawdy tego świata poznanej w wyniku intelektualnego wysiłku; inną zaś rzeczą konkretnie we

własnym życiu doświadczać, iż jest to jeden i ten sam świat, w jakim spotykają się lęk przed śmiercią i

wiedza o atomie, a także moralny niepokój wobec określonych struktur społecznych na tym świecie i

wiedza o historycznych przyczynach tych struktur. Czy ktoś, kto stanowczo głosi, że reprezentowana

przez niego prawda nie ma nic, i to absolutnie nic, wspólnego z rządzącymi tym światem logicznymi i

naturalnymi prawami, może się dziwić, gdy jego roszczenia do udziału w tym świecie natrafiają na

sceptyczną rezerwę?

 

Narzucając nam naukę o "dwóch prawdach"żąda się od nas, abyśmy żyli w świecie duchowo

rozszczepionym. W jednej połowie każe nam się wierzyć w to, co w drugiej musimy odrzucić z

przyczyn logicznych. A wobec niedoskonałości świeckiej połowy marny się orientować według tej

zupełnie innej prawdy, która – jak się nas zapewnia – nie ma absolutnie nic wspólnego z naturą tego

świata. Mamy się więc czuć odpowiedzialni za stany faktyczne w znajdującej się po tej stronie i

określonej ludzkim rozumem połowie świata, która jednak, jak się zaraz dodaje, w końcu nie ma

żadnego znaczenia.

  

 

 

 

Tytuł

NIE TYLKO Z TEGO ŚWIATA JESTEŚMY
Autor

HOIMAR VON DITFURTH


Wydawnictwo
PAX


Rok wydania
1985


Oprawa
MIĘKKA


Stron
284


Stan techniczny

 DOBRY

 

 
http://photos03.istore.pl/13332/photos/big/<span class=hidden_cl>[zasłonięte]</span>37432.jpg
 
Przesyłki staram się wysyłać jeszcze tego samego dnia po zaksięgowaniu przelewu lub dnia następnego.
 
Jeśli 
po otrzymaniu
przesyłki nie będziesz do końca zadowolony z zakupionego produktu,
skontaktuj 
się z nami

Wszystkie informacje potrzebne do sfinalizowania aukcji znajdą się w e-mailu który otrzymasz po wygraniu aukcji od serwisu allegro. numery konta także na stronie O MNIE oraz poniżej

Proszę zapoznać się z warunkami sprzedaży dostępnymi na stronie
"O mnie"

Zobacz inne moje aukcje (siwydtp):