Napić się z kufla czy z butelki, to pytanie nurtuje niejednego smakosza piwa tuż przed przelaniem złocitego schłodzonego trunku ze szkła do własnego wnętrza. Dylement ten wbrew pozorom nie jest łatwy do rozstrzygnięcia. Picie z butelki to taki naturalny, w przypadku mężczyzny wręcz instynktowny odruch. Sięgamy po chłodną butelkę, krótkie syczenie przy otwieraniu kapsla i już smakujemy to, co lubimy najbardziej (no może na drugim miejscu). Nalewnanie powolne piwa do kufla świadczy natomiast o naszej ogładzie, dobrych manierach, obyciu i innych mało istotnych rzeczach. Pewien designer (bez wątpienia również piwosz) postanowił raz na zawsze rozwiązać ten problem i stworzył butelkowy kufel. W klasycznym kuflu czy raczej szklance do piwa zamknął odwrócona szyjką do dołu butelkę. W ten sposób powstało bardzo oryginalne, wesołe i praktyczne 2w1. Pijesz z kufla trzymając w ręku jednocześnie butelką. Taki butelkowy kufel ma jeszcze tę zaletę, że ma podwójne ścianki, co zapobiega szybkiem nagrzewaniu się schłodzonej zawartości. Ponadto gdy wlejesz do niego bardzo chłodne piwo, to nasz kufel nie"spoci" się przez różnicę temperatur, a Ty zachowasz suche ręce i spodnie.

Gadżet w szczególach: