Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

BIALA GORACZKA + W RAJSKIEJ + DZIENNIKI KOLYMSKIE

19-01-2012, 12:39
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 101 zł      Aktualna cena: 101 zł     
Użytkownik selkar
numer aukcji: 2034376923
Miejscowość Białystok
Licytowało: 17    Wyświetleń: 503   
Koniec: 17-01-2012 08:40:28

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: twarda
Rok wydania (xxxx): 2011
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

ksiegarnia selkar ksiegarnia selkar
Dane sprzedającego
SELKAR - Księgarnia internetowa
ul. Kolejowa 9 lok. 15
15-702 Białystok

NIP 722[zasłonięte]144-33
REGON 451[zasłonięte]270

e-mail: [zasłonięte]@selkar.pl
tel: 085 [zasłonięte] 93
(pon.-pt. w godz. 10-16)

mBank
45 1140 [zasłonięte] 2[zasłonięte]0040002 [zasłonięte] 357958

inteligo
50 1020 [zasłonięte] 5[zasłonięte]5581175 [zasłonięte] 750048
(darmowe wpłaty w banku PKO BP)

Ważne informacje

Wysyłka PRIORYTETEM
24h po zaksięgowaniu wpłaty


Bezpieczne opakowanie

Kupując na kilku aukcjach, za wysyłkę płacisz tylko raz

Faktura VAT na życzenie Klienta

Wygodny odbiór osobisty w Białymstoku

FAQ - Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania

ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
Przedmiot aukcji
BIALA GORACZKA + W RAJSKIEJ + DZIENNIKI KOLYMSKIE
Pakiet trzech książek
Jacek Hugo-Bader

Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2[zasłonięte]010-20
Wymiary: 14 x 22 cm
Oprawa: twarda
Ilość stron: 396, 400, 320
Cena rynkowa: 136.30 zł

Książki są nowe


W skład pakietu wchodzą:

Biała gorączka
"Pojechałem do ZSRR kilka razy w 1991 i 1992 roku i więcej nie chciałem. Fantastyczni ludzie i obraza rozumu. Wielka sztuka i poniżające poszukiwania z opuszczonymi spodniami choć kawałka papieru toaletowego. Wspaniała architektura i okno wychodzące na górę śmieci na wysokość drugiego piętra. Zabrakło mi wtedy reporterskiego zrozumienia, zabrakło determinacji. I oto Jacek Hugo-Bader wchodzi w imperium dla mnie. Bo kiedy czytam jego reportaże, mam wrażenie, że specjalnie dla mnie-czytelnika przeżywa te wszystkie przygody. Przeżywa je niejako w moim imieniu. Wiem, że inni też mają takie wrażenie: czytają i czują, że to jest ich człowiek tam. I włazi, gdzie ja bym się bał wleźć.
Ryszard Kapuściński opisywał imperium z lotu ptaka; uchwycił mechanizmy myślenia, zachowań, procesów.
Hugo-Bader opisuje imperium z perspektywy wałęsającego się psa; chwyta mechanizmy myślenia, zachowań, procesów i na dodatek szczura za ogon".Mariusz Szczygieł, reporter

"Biała gorączka (obłęd opilczy) jest efektem długiego ciągu alkoholowego, nazywanego po rosyjsku zapojem. Jej objawy to bezprzedmiotowy strach, halucynacje i agresja. Postsowiecki świat opisany przez Hugo-Badera to rzeczywistość w delirium tremens... W takie obszary turyści się nie zapuszczają, nie rekomendują ich też biura podróży. To przestrzeń włóczęgów wszech maści. Świetna proza!"
Mariusz Wilk

W rajskiej dolinie wśród zielska
"""Rajską doliną jest były Związek Radziecki wspominany przez bohaterów reportaży Jacka Hugo-Badera jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Mleko było wprawdzie chudziutkie, a miód rzucano do sklepów tylko z okazji świąt państwowych. Nostalgia jednak pozostała i wyłazi wszystkimi szparami betonowych bloków na prowincji i eleganckich domów z cegły w miasteczku kosmonautów pod Moskwą. ""Rosyjska dusza jest jak spaniel, nawet jak mu jest wesoło, ma mordę rozpaczliwie smutną"" - pisze autor. I maluje obrazki z byłego imperium tak plastycznie, że niemal czuje się dym biełomorów, najtańszych papierochów, przez które kolejni dwaj mężowie Sofii Pietrowny z Workuty zmarli na raka, i smród wódki 'Stolicznej' od rosyjskiego generała w Czeczenii"". Anna Żebrowska"

Dzienniki kołymskie
Jadę na Kołymę, żeby zobaczyć, jak się żyje w takim miejscu, na takim cmentarzu. Najdłuższym. Można się tu kochać, śmiać, krzyczeć z radości? A jak tu się płacze, płodzi i wychowuje dzieci, zarabia, pije wódkę, umiera? O tym chcę pisać. I o tym, co tu jedzą, jak płuczą złoto, pieką chleb, modlą się, leczą, marzą, walczą, tłuką po mordach…Gdy ląduję, w aeroporcie pod Magadanem czytam wielki napis: WITAJCIE NA KOŁYMIE – W ZŁOTYM SERCU ROSJI".
Jacek Hugo-Bader
ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
ksiegarnia selkar
© selkar