Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

A trawa sama rośnie Osho

24-01-2012, 6:57
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 25.50 zł     
Użytkownik Hebron-Sklep
numer aukcji: 2007189223
Miejscowość Gdynia
Wyświetleń: 12   
Koniec: 18-01-2012 11:21:56
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

All Rights Reserved 2010 HEBRON

Witamy w sklepie Hebron


A trawa sama rośnie

Komentarze do przypowieści zen

Autor/autorzy:

Osho

Tłumacze: Jamrozik Katarzyna
KOS
Oprawa: Miękka
Format: 14.0x20.0cm
Ilość stron: 218
Rok wydania: 2009
Ciężar: 0,28 kg

Cena detaliczna sugerowana: 32,55 zł

Opis: Jeśli chcesz dotrzeć do siebie, żadnej drogi nie ma. Nie ma przestrzeni ani odległości. Już jesteś sobą, droga nie istnieje. Dlatego zen nazywany jest ścieżką bez ścieżki, bramą bez bramy. Bramy nie ma, to właśnie jest ta brama. Ścieżka bez ścieżki - ścieżki nie ma, a zrozumienie tego to właśnie ścieżka. Zen polega na wrzuceniu cię w twoją rzeczywistość. Nie trzeba niczego odwlekać. Żyj, spaceruj, kochaj, śpij, jedz, weź kąpiel. Bądź totalny. Pozwól się dziać wszystkiemu. Po prostu bądź. I nie usiłuj rozumieć, ponieważ wysiłek podjęty w tym celu, wysiłek podjęty z zamiarem zrozumienia, stwarza problemy. Stajesz się podzielony. Nie twórz problemów, bądź.

Wstęp

Siedzę w ciszy
Nic nie robię
Wiosna przychodzi
A trawa rośnie sama
Te słowa wypowiedział Zenerin, dawny Mistrz zen. Słowa te stały się refrenem brzmiącym w moim istnieniu zawsze, gdy odczuwam obecność innego Mistrza zen, mojego Mistrza zen – Osho.
Przesłanie tego refrenu ma dla mnie dwa znaczenia.
Po pierwsze, to jest cały Osho - żadne słowa nie mogą opisać tego, kim on jest. Cały dzień siedzi w swym pokoju i nic nie robi, co sannyasinom daje pretekst do żartów o „próbach" oświecenia: „Nic nie musisz robić, nigdzie nie musisz iść, z nikim się spotykać, to działa jak narkotyk!". Ale to tylko dowcip, bo cały czas zdajemy sobie sprawę, choć bardzo niewyraźnie, z niewiarygodnego rozmiaru i bezmiaru tego, co dzieje się dzięki jego ciszy i nie-działaniu.
Po drugie, istnienie Mistrza jest jego „nauką" - używamy tego słowa z braku innego, lepszego. Cała nasza edukacja uczyła nas działać, osiągać i wciskać się wszędzie, gdzie tylko możemy. To dlatego jesteśmy taką katastrofą! Z istnienia Osho ciągle emanuje przesłanie: płyń z życiem, przestań działać, przestań osiągać, przestań wtrącać się w tę piękną, boską egzystencję, ponieważ samo to mieszanie się jest przyczyną wszystkich cierpień. Jeśli nie będziemy się mieszać, to, co tak usilnie staraliśmy się robić, samo będzie się działo.