Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

100 kijów w mrowisko

17-06-2014, 3:13
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 31 zł     
Użytkownik Mysza657
numer aukcji: 4251654986
Miejscowość Kasinka Mała
Wyświetleń: 7   
Koniec: 17-06-2014 03:14:15

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Wysyłka w 24h
- Pocztą Polską

Wybrane przez Państwa książki wysyłane są po zaksięgowaniu wpłaty na naszym koncie bankowym lub po mailowej informacji iż przesyłka ma być wysłana za pobraniem.
WYSYŁKA GRATIS
Wysyłka gratis przy zakupach powyżej 150 złotych. Nie dotyczy przesyłek pobraniowych i zagranicznych. Książki wysyłamy również za pośrednictwem firmy kurierskiej.
Kontakt
Antykwariat i Księgarnia Tezeusza
Kasinka Mała 657
34-734 Kasinka Mała
tel. 604[zasłonięte]847

gg Monika 38[zasłonięte]513
gg Iwona 43[zasłonięte]495
e-mail: [zasłonięte]@tezeusz.pl

Nr konta bankowego:
Millennium
60 1160 [zasłonięte] 2[zasłonięte]2020001 [zasłonięte] 910803

100 kijów w mrowisko
ISBN: 978[zasłonięte][zasłonięte]35327
Wymiar: 14.0x20.5cm
Ilość stron: 304
Rok wydania: 2013
Wydawca: Grupa M-D-M
Rodzaj okładki: Miękka
Stan: Nowa
Autor: Wąsowicz Jacek

Opis książki


„Sto kijów w mrowisko” to zbiór kąśliwych felietonów opowiadań, bajek i innych form literackich Jacka Wąsowicza, komentujących polską tradycję, zwyczaje, politykę, religijność, kulturę masową, kuchnię, a przede wszystkim relacje międzypolskie (w tym damsko męskie) – widziane z dystansu tysiąca mil.

Ilustrowane równie kąśliwymi rysunkami znanego blogera Remka Dąbrowskiego. Tandem Wąsowicz-Dąbrowski nie darują nikomu i niczemu, nie oszczędzą żadnej świętości!
  • przekonaj się który „kij” dotyka Ciebie.


Przeglądając pewnego dnia dziesiątki maili, które codziennie przychodzą do naszej redakcji, natknęłam się na wiadomość wyjątkowo zuchwałą. Oto nasz czytelnik proponuje, że będzie pisał dla nas cotygodniowy felieton. Hola! A gdzie przygotowanie - zawrzałam - gdzie znajomość jednego z najtrudniejszych gatunków dziennikarskich!? Dziś nie wystarczy puścić do Czytelnika oczko lub zabawić go zgrabnym zdaniem. Żeby dotrzeć do Jego wyczulonego na każdą fałszywą nutę serca i umysłu, trzeba naprawdę po mistrzowsku łączyć warsztat literacki z wnikliwą obserwacją rzeczywistości.

Jak zawsze, pokierowałam się intuicją. Po pierwszym tekście „zuchwałego” Jacka popłakałam się ze śmiechu, po następnym nie mogłam przestać o nim myśleć, a po kolejnym byłam na tego zuchwalca wściekła, że aż tyle wie o ludzkich słabościach. A moje odczucia potwierdzali nasi Czytelnicy w pisanych do redakcji listach.

I tak jest dokładnie co tydzień, już od ponad dwóch lat. A Jacek nie piętnuje ani Polaków, ani Brytyjczyków; nie dzieli świata na „my i oni”. Dla niego wszyscy jesteśmy piękni – musimy „tylko” jeszcze mocno popracować nad swoją ułomnością…
Ilona Korzeniowska
Redaktor Naczelna „Polish Express”
Zobacz także...