Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Śląski, Górnoślonski Ślabikorz , Śląsk Zestaw

19-01-2012, 17:14
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 49 zł     
Użytkownik domki
numer aukcji: 1997506694
Miejscowość szybka wysyłka
Wyświetleń: 10   
Koniec: 13-01-2012 13:42:36
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Super zestaw

Górnoślonski Ślabikorz

Oprawa: miękka

Ilość stron: 100

Wymiary; 28,7 x 24,2 cm

Stan: nowa

 

W „ Elementarzu”, którego autorzy wyznaczają sobie jako główny cel dydaktyczny, tj. przysposobienie przyszłych czytelników do umiejętności posługiwania się alfabetem przy tworzeniu śląskich tekstów pisanych i wtórnie mówionych, nie można było wykorzystać wzorów i sposobów zapisu śląszczyzny używanych dotychczas w innych celach w różnych publikacjach, także publicystycznych i literackich. Autorzy posłużyli się więc oryginalnym systemem znaków graficznych ujętych w system ortograficzny zaproponowany przez prof. Jolantę Tambor, nieco zmodyfikowany a oparty na 4 zasadach: fonetycznej, fonologicznej, morfologicznej i po części „ ideograficznej”, czyli taki sposób oznaczania dźwięków, w którym określony znak – w tym wypadku literowy, oznaczający głoskę – może być odkodowany w sposób wariantywny w zależności od regionu i kompetencji językowej poszczególnych osób.

 

Prof. zw. dr. hab. Władysław Lubaś

 

Ślabikŏrz niy dlŏ bajtli

Autor: Mirosław Syniawa

Oprawa: miękka

Ilość stron: 106

Wymiary: 17,3 x 23,9 cm

Stan: nowa

 

„W książeczce, którą z prawdziwą przyjemnością oddaję w ręce czytelników, znajdują się teksty czterech z sześciu prelekcji wygłoszonych w Muzeum Śląskim w Katowicach w okresie od stycznia do czerwca 2010 roku w ramach cyklu „O Śląsku po ślōnsku. Lekcyje ślōnskij gŏdki”. Ponieważ w temacie śląskiej mowy wiele się ostatnio dzieje, teksty te trzeba było uaktualnić, szczególnie tam, gdzie odnoszą się do „Gōrnoślōnskigo ślabikŏrza”, który ukazał się już po ostatniej prelekcji.

Właściwe lekcyje poprzedza je tekst „Między gwarą a językiem, czyli chaja skuli gŏdki”, z którym wystąpiłem na II konferencji dla bibliotekarzy, nauczycieli i regionalistów, pt. „O Śląsku i po śląsku”, zorganizowanej przez Powiatową Bibliotekę Publiczną w Gliwicach. Uzupełnieniem całości je krótki tekst „Ô guliku”, w którym chciałem pokazać, dokąd mogą czasem zaprowadzić rozważania nad pochodzeniem słów, oraz 10 map pokazujących  zróżnicowanie wybranych cech śląskiej mowy omówionych w czwartym rozdziale. Ponieważ książeczka ta, podobnie jak prelekcje, ma charakter popularny, zrezygnowałem w niej z przypisów, podając tylko na końcu wykaz wykorzystanej literatury.

Przygotowując się do prelekcji w Muzeum Śląskim, zadawałem sobie nieraz pytanie, jak należy pisać o śląskiej mowie? Po śląsku? Po polsku? Wszystko zależy chyba od tego, w czyje ręce ma trafić tekst. Jeśli autor tego nie wie, a książka wydawana jest w Polsce, to wiele przemawia za językiem polskim. Wiem doskonale, że pisząc polsku, będę zrozumiały dla wszystkich – i dla Ślązaków i dla nie-Ślązaków. W drugą stronę to, niestety, nie działa. Mały język w takich sytuacjach jest zawsze w gorszym położeniu i trudno znaleźć na to remedium. Tym, którzy uważają, że o śląskiej mowie należy gŏdać i pisać wyłącznie pō naszymu, przypomnę, że nawet Eliezer ben Jehuda, gdy przekonywał Żydów do powrotu do języka hebrajskiego, musiał to robić w jidysz. Tak więc, licząc się z tym, że część tych, w których ręce trafi ten tekst, nie zna śląskiej mowy, a chce się o niej czegoś dowiedzieć, będę pisał przede wszystkim po polsku. Obiecuję jednak, że w całej książeczce ślōnskij gŏdki bydzie zatela.